wtorek, 11 lutego 2025

ZORA WAMPIRZYCA N°26 - ZAŚLUBINY Z SZATANEM

Tytuł oryginalny: Zora la Vampira

Serie II n.22 - Sposalizio di Satana

Wydawca: Edifumetto

Rok pierwszego wydania: 14 grudzień 1973

Scenariusz: Renzo Barbieri, Giuseppe Pederiali

Grafika: Birago Balzano

Skan edycji włoskiej:

Mal32 & Aquila della Notte (VintageComix)

Korekta okładki: Cyfrowy Baron

Czyszczenie dymków: Grifos

Translacja i opracowanie graficzne: Vallaor

Korekta: Aristejo

Najwyższy czas sprawdzić, co słychać u naszej wampirzycy! Opuściliśmy ją na zmierzającym do Barcelony statku, gdzie dla zabicia nudy udała się wraz z Frau na seans spirytystyczny Jeana Villona, głośnego francuskiego medium. Nietrudno odgadnąć, że osoba mająca autentyczny kontakt z zaświatami jest dla bohaterek potencjalnym zagrożeniem. Wystarczy, że jakiś przyzwany duch podszepnie, że w seansie uczestniczą dwie osoby o naturze odmiennej niż ludzka… W najlepszym interesie Zory i Frau byłoby trzymanie się jak najdalej od osobników parających się mistycyzmem, tak jak zapewne na co dzień stronią od "uzbrojonych" w krzyże i wodę święconą księży. Zora jednak nie byłaby sobą, gdyby na własne życzenie nie wpakowała się w tarapaty!

Morska awantura z nadto wścibskim medium, w której niebagatelną rolę odgrywają też przystojny pederasta oraz słynny angielski detektyw, może być już niektórym znana! Wiele lat temu pojawiła się translacja Cór Szatana, 25. tomiku Zary Wampirzycy. Wiadomo już, skąd we francuskim wydaniu przesunięcie numeracji: w kraju o niechlubnych tradycjach kolonialnych tomik z wątkiem haitańskim uznany został za niepożądany! Czym jednak uzasadniona była zmiana tytułu z zaślubin (il sposalizio) na córki (les filles)? Wystarczy porównać obydwa wydania. Włoskie ma trzy plansze więcej i to nie byle jakie – to na nich dokonują się tytułowe zaślubiny! Na czym dokładnie polegają i co z nich wynika, zdradzać nie zamierzam, odsyłając zamiast tego do lektury.

Warto podkreślić, że włoski oryginał sprawia zdecydowanie więcej satysfakcji amatorom gościnnych występów Szatana, który na łamach serii dosłownie pojawia się i znika, czasami tylko w celu skomentowania wydarzeń, które najwyraźniej śledzi na bieżąco w piekle. Nasuwa się przypuszczenie, że dokładnie w tym celu zaludnił ziemię swoimi podopiecznymi. O ile na łamach Lucifery siły zła ingerują w świat doczesny, aby uczynić z niego domenę piekieł, o tyle Zora, Frau Murder i Dracula nie otrzymali od swojego piekielnego stwórcy żadnych konkretnych dyrektyw. Mają po prostu „czynić swoją wolę”, dając upust drapieżnym instynktom i mimowolnie zapewniając przednią rozrywkę monitorującemu ich poczynania Szatanowi. Bez takich atrakcji nieśmiertelność w piekle mogłaby oznaczać wiekuistą nudę!

ZAŚLUBIONE SZATANOWI LINKI:

MEGA (CBR)

MEGA (PDF)

Muszę wyznać, że po latach w dalszym ciągu irytuje mnie zbyt krótki wątek angielskiego detektywa, zapowiadającego się na prawdziwe nemezis wampirzyc. Nasuwa on nieodparte skojarzenia z protagonistą historii Arthura Conana Doyle’a, którego wyobrażenie w równym stopniu co pióro pisarza ukształtowały oryginalne ilustracje Sidneya Pageta. Dzięki temu wybitnemu grafikowi rozpoznajemy dziś Sherlocka na pierwszy rzut oka!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz